Sokół Domaradz 2-3 Górnik Grabownica
Sezon zasadniczy zakończony na 2 pozycji, dającej walkę w barażach.
O meczu...
Już w pierwszej akcji Bartek Hałas mógł dać nam prowadzenie, ale strzelił tuż obok słupka. Kolejna akcja to już 1-0 dla nas. Strzelem bramki Kuba Irzyk, który w polu karnym, w sytuacji sam na sam lewą nogą, po rękach bramkarza umieszcza piłkę w siatce. Wciąż atakowaliśmy, czego skutkiem był gol na 2-0 Bartka, który po przerzucie na prawą stronę z ok. 16 metrów strzałem z powietrza podwyższa prowadzenie. Mogliśmy trafić na 3-0 ale po wyłożeniu piłki na 5 metr ta podskoczyła tuż przed strzałem Dawida Brodzickiego i ten uderzył daleko nad bramkę. Niestety się to zemściło, bo Domaradz w "akcji z niczego" strzela zza pola karnego na 2-1. Na przerwę schodzimy z przewagą, jednak mimo to było za dużo nerwowości w grze i nieporozumień.
Po przerwie na kilka minut optyczną przewagę złapali gospodarze. Jednak to my robiliśmy więcej akcji. Chociażby centro-strzał Maćka Irzyka wylądował na słupku. Na boisko wszedł Sławek Glazar, który rozruszał poczynania zespołu. Wywalczył on karnego i sam (bo specjalista od jedenastek Dawid zszedł) zamienił go na bramkę. My mieliśmy kolejne sety. Oko w oko z bramkarzem Sławek podał do Wojnickiego, jednak obrońcy przejęli podanie. Potem po dośrodkowaniu Sokalskiego tym razem Sławek obija poprzeczkę. W końcówce tracimy gola po wrzutce z wolnego graczy Domaradza kończących mecz w 10 bo ich zawodnik doznał urazu, a nie mieli już nikogo na zmianę. Zrobiło się nerwowo ale ostatecznie to my wygrywamy.
Po zwycięstwie Izdebek z Nozdrzcem pozostały nam baraże w których na pewno chłopaki dadzą z siebie wszystko. Kibicom wielkie dzięki za przybycie i doping. Rywalom dziękujemy i życzymy powodzenia.
Cyprian Cyrek
Wideo (rzut karny): https://www.youtube.com/watch?v=Fp6XlHrs1CU