Nie wyszedł nam ten mecz. Zwłaszcza pierwsze 10 minut kiedy to straciliśmy banalne wręcz bramki..
Już na samym początku JKS strzela bezpośrednio z rożnego. Chwilę później wykorzystują nasze gapiostwo i w momencie gdy Seba ustawiał mur oni strzelili z wolnego zaskakując nas wszystkich. Dwie minuty później było blisko gola kontaktowego gdy Maciek Irzyk z wolnego obił poprzeczkę. mieliśmy jeszcze kilka dobrych okazji , ale bramkarz Jasionowa był lepszy w tych przypadkach. Trzecią bramkę tracimy po oskrzydlającej akcji JKSu i w sytuacji sam na sam Marcin Władyka strzela w okienko. Do przerwy 3:0
Po przerwie gospodarze wyraźnie opadali z sił co staraliśmy się wykorzystać, ale brakowało trochę szczęścia bo to słupek to za mocno itd... Bramkę na 3:1 strzelamy po rożnym. Albert wszedł na krótki słupek i ładuje gola. 3 minuty później Adam Górniak wrzuca piłke na pole karne i Bartek Hałas również z główki strzela gola. Zaczęło wpadać, ale trochę za późno i brakło już czasu.
Ten mecz nam się nie układał nie ma się co oszukiwać. Proste błędy zaważyły tu nie ma dwóch zdań bo nasi rywale te bramki zdobyli w sposób zbyt banalny. Chcąc wejść do A klasy niestety nie moze się coś takiego nam przytrafiać. Jeszcze nie wszystko stracone w kwestii awansu ale nie jesteśmy już zależni sami od siebie, rywale muszą trochę pomóc. Niemniej jednak myślę, że już teraz mogę napisać, iż jest to najlepszy sezon od lat pod względem wyników. od 2010 emocje w naszym klubie budziła walka o utrzymanie, a teraz wręcz odwrotnie. Brawa dla chłopaków za ambitną walkę w końcówce.
Dzięki za mecz chłopakom z Jasionowa, pozdrawiamy!
Dziękujemy naszym kibicom, którzy licznie pojawili się na meczu.
Pozdrawiam kibiców, którzy siedzieli między ławkami rezerwowych. Może będzie kiedyś okazja pogadać normalnie...
https://www.facebook.com/GksGornikGrabownica/
https://www.youtube.com/channel/UCIdtwLluDBmht_bqkpnCHUQ?view_as=subscriber
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.