- autor: timek4, sanmax, 2010-09-05 22:45
-
W deszczu i trudnych warunkach odnosimy pierwsze zwycięstwo w sezonie w Zarszynie .Mecz kończy się wynikiem 2:4. Bramki dla naszej drużyny zdobyli Brodzicki , Bryś i Korab x2.
OPIS W ROZWINIĘCIU...
W niedzielne popołudnie nasi piłkarze udali się na mecz IV kolejki do Zarszyna. Mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem, gdyż rzęsiście padający deszcz całkowicie rozmył boczne linie boiska. Od początku meczu optyczną przewagę zdobyli miejscowi. Już w 3min. meczu sędzia dyktuje rzut karny dla gospodarzy, ale Lasek popisuje się fantastyczną interwencją i broni jedenastkę. Kolejne minuty to również zmasowane ataki Lks-u który w 14 minucie obejmuje prowadzenie po samobójczym trafieniu Tomka Chrobaka i przegrywamy 1:0. W tym okresie gry Zarszyn powinien zdobyć przynajmniej jeszcze trzy bramki ale szczęście było po naszej stronie. Po tych niewykorzystanych sytuacjach mecz się wyrównał i z czasem Górnik przejął inicjatywę, czego efektem była bramka wyrównującą autorstwa Dawida Brodzickiego, który po składnej oskrzydlającej akcji z 4 metrów głową pokonuje bramkarza i mamy remis. W 35 minucie sędzia dyktuje kolejną wątpliwą jedenastkę dla gospodarzy za zagranie ręką przez jednego z naszych obrońców, który zasłaniał się poniżej pasa i przegrywamy 2:1. Gdy wydawało się że pierwsza połowa dobiegnie końca do piłki dopadł Daniel Bryś który szybkim rajdem mija dwóch obrońców i w sytuacji sam na sam z golkiperem strzela mu w krótki róg, mamy 2:2. Po przerwie opady deszczu nieco zmalały choć boisko z minuty na minutę wyglądało coraz gorzej. Jednak Górnikom to nie przeszkadza i w 52 min. wychodzimy na prowadzenie za sprawą Mirka Koraba który pięknym strzałem z rzutu wolnego z ok. 17 metrów zdobywa trzecią bramkę dla naszego zespołu. Górnik nie przestaje atakować co rusz stwarza sobie groźne sytuacje ale szwankuje skuteczność. W 60 min. na szesnastce piłkę dostaje Korab mija trzech przeciwników i pewnie pokonuje bramkarza rywali ustalając wynik spotkania na 4:2. Swoje sytuację mieli jeszcze Łukasz Rachwał który z ponad 30 metrów strzela z wolnego w spojenie bramki, oraz Rafał Suwała który fatalnie spudłował praktycznie do pustej bramki. Zarszyn przeprowadził jeszcze kilka groźnych kontr które były skutecznie powstrzymywane przez naszą defensywę. Ogólnie podsumowując mecz był rozgrywany w bardzo trudnych warunkach, na bardzo śliskiej i namokniętej murawie. Jednakże spotkanie rozgrywane było w szybkim tempie a przede wszystkim bez groźnych i złośliwych fauli. Nasza ekipa szybko się podniosła po dotkliwej porażce z Rymanowem, zagrała o klasę lepiej niż w tamtym meczu i odniosła zasłużone pierwsze zwycięstwo w A klasie.
Skład Górnika:
1. Lasek Piotr
2. Jędruch Marcin 75" Suwała Rafał
3. Chrobak Tomasz
4. Szarek Waldemar
5. Łukaszewski Mateusz
6. Rachwał Łukasz (1 asysta)
7. Brodzicki Dawid
8. Hędrzak Tobiasz
9. Hędrzak Gracjan
10. Bryś Daniel 45" Słota Mateusz
11. Korab Mirosław 89" Biega Maciej
Sędziowali: Nowosielski, Dykas J., Podgórski
Widzów: Ok. 100
Żółte kartki: G. Hędrzak (Górnik)
Gracz Meczu: cała drużyna (Górnik)